Euroschiza czyli kiełbasa z fiutem
Austria to kraina ludzi o zapadających w pamięć, nietuzinkowych i zadbanych zarostach:
Franciszek Józef – z Bożej łaski cesarz Austrii, apostolski król Węgier, król Czech, Dalmacji, Chorwacji, Slawonii, Galicji, Lodomerii i Ilyrii, król Jerozolimy etc, etc… (lista jest znacznie dłuższa ale i tak aż nadto), cóże to były za okazałe, latami hodowane pekaesy wielkości łasic przyczepionych do policzków.
Adolf Hitler – bez Bożej łaski Wódz pierdolnietych aryjczyków, strzygł wąsy w kwadrat czym przyniósł temu stylowi taka hańbę*, że po nim juz tylko Charlie Chaplin odważył się tak golić.
Conchita Wurst… właśnie, nie lepiej było spytać: zjecie do końca kiełbasę? zamiast kończyta wurst? Austriak przebrany za Turczynkę to chyba kwintesencja współczesnego Berlina ;) Oj, przewraca się w grobie (i dobrze!) w ząbek czesany Adi, nie o taką Austrię walczył i nie za taka Europę oddał życie ;) Der Dżender, który zaszokował widzów Eurowidienia (mnie nie, bo nie oglądam TV a już na seans takiej szmiry na pewno nikt by mnie nie namówił) to urzeczywistnienie westchnień, Kayah, która w ’88 w Opolu chyba wymodliła sobie to dziwo śpiewając „córeczko, tak chciałabym zebyś była chłopcem”.
” To nas tu o mało nie wykastrowały, a ty cycki będziesz sobie, cyganie, przyprawiał?” – Seksmisja, Polska 1983 r.
Dawniej kobietę z brodą pokazywano w obwoźnym cyrku, dziś cyrk dociera ze szklanego pudełka. Krytyczne głosy Konczita ma pewnie tam gdzie i Grodzka – obu im to koło huja lata. Syf, a co gorsza, media wdrażają pomału takie właśnie spedalone standardy. Ale ale! Czemu sie takie święte oburzenie zebrało w tak postępowej Polsce? Bo przegrał reprezentujący kraj Wiślan kandydat – wielbiący armię czerwoną pseudoraper z lancpudrą wbita w folkowy strój promujący wizerunek naszego kraju jako, jak ktoś dobrze gdzieś określił, skrzyżowanie burdelu ze skansenem. Teledysk „Nie lubimy robić” zaskoczył i zagadał ale dalsze kroki to eksploatacja ludowizny jaka poprzednią falą przyniosła Brathanki i Golców.
A kto zdecydował o tym, że Polskę reprezentuje np. powyższa ekipa? Nadawca! Czyli utajniona (tym razem, bo nazwiska jurorów, którzy wybrali nie wiadomo skąd wytrzaśnięty tandem Iwana i Delfina sa dostepne w sieci), powołana przez TVP komisja – za Wasze pieniądze!
Abonament: 208.45 zł rocznie, miedzynarodowy długodystansowy obciach przegrania z lejdibojem o nazwisku Kiełbasa – bezcenny
Mimo bojkotu tv zalał mnie tym wszystkim fejsbuk. Rzygi, musiałem
* – polecam francuską komedię pt „Imię”
„Kończyta wurst?” Nie wiem na ile i czy była to świadoma inspiracja, ale od razu skojarzyło mi się z tym:
http://demotywatory.pl/4202865/Chcesz-madrej-odpowiedzi
Miko
16, Maj, 2014 at 7:54 am
lubię zabawę językiem polskim, znam oczywiście zarachuje, porachuje oraz stary sącz i myślę, że właśnie tędy droga :)
brulionman
16, Maj, 2014 at 11:36 am
świetny post Bart hehe cięta riposta.
marcinmaksimiuk
16, Maj, 2014 at 9:35 am
dzięki, juz po napisaniu zastanowiłem się czy jednak ponownie nie wyłączyć się z przynoszącego wiecej wieści złych niz dobrych, fejsbuka
brulionman
16, Maj, 2014 at 11:39 am
z ciekawości zaryzykowałem rozstrój żołądka (choć kiełbasy zasadniczo nie jadam) i oblukałem oba występy na tubie-ju. No i muszę przyznać, że Konczita/Koniczt/Konczito… wypadła/o znacznie lepiej. Niestety, zasłużone zwycięstwo, jakby inna klasa występu. Co do naszych Słowianek… codziennie widuję przypadki o lepszych parametrach, występ zatem wrażenia nie zrobił, chyba że ujemne…
Onibe
16, Maj, 2014 at 3:47 pm
Zgadzam się, z dwojga złego lepszy już chłopobab z brodą [ choć niektóre anorektyczki niewiele mu ustępują pod względem zarostu ] niż ruski alfons Dojebatan stręczący słowiańskie dziwki oblechom z Zachodu, to dopiero byłaby hańba dla nas a tak to problem mają potomkowie obozowych SS-manów, Konczyta to miecz sprawiedliwości dziejowej za austriackiego hapenera i fana Wagnera o przerośniętym ego. Co do rapera na D. as może raczej do de warto do kompletu wspomnieć jeszcze o jego ”rodzimowierstwie”, cały ten jego przekaz poza oczywistym stręczycielstwem sprowadza się do lansowania nieświeżych słowianofilskich kotletów w wersji postmodernistycznej, że prawda my som bracia Słowianie bo wiadomo ”kurica nie ptica…” jakimi usiłuje nas po raz n-ty kusić ta stara, bezzębna [ za to o coraz dłuższych pazurach i jeszcze bardziej pojebana ] kokota ”matuszka Rassija”, na takie plewy może się nabierać tylko polskojęzyczna hołota, której niestety całkiem sporo nad Wisłą stąd i to [nie]święte oburzenie. Wracając jeszcze do Lucelii Salceson czy jak jejjemu tam – jaki konkurs taki zwycięzca więc nie wiem o co takie halo, przecież już z 10 lat temu wygrał go jakiś koszerny trans ”wysoko” ustawiając poprzeczkę. Pamiętam jeszcze istną narodową mobilizację z lat 90-ych, gdy wysyłano Edzię Górniak na szitwizję z taką pompą jakby chodziło o wyprawę w kosmos czy co, to ewidentne świadectwo panującego w Polsce kołtuństwa, dulszczyzny na którą cierpią przeważnie właśnie uważające się za ”Europejczyków” lemingi tak strasznie przejmujące się tym, że ”będzie wstyd przed Europą” i ”co o nas pomyślą na Zachodzie”, gdy tenże ma ich głęboko w d-onatanie. Oj, też mi się troszku żółci ulało ale warto czasem popuścić sobie z mentalnej parówy.
anarcha
2, Czerwiec, 2014 at 10:33 pm
lubię tę Twoją kaskaderską lingwistycznie gimnastykę intelektualną :D
brulionman
4, Czerwiec, 2014 at 12:38 am
danke
anarcha
5, Czerwiec, 2014 at 11:08 pm