Brulionman

o fazach ksiezyca, ruchach tektonicznych plyt w Ameryce Lacinskiej, o inseminacji owiec, o pomniku w ksztalcie wielkiej pochwy przy glownym skrzyzowaniu w Rzeszowie, o zapadaniu w katatonie, o ukladach scalonych, o MySQLu, o propagacji w pasmie dwumetrowym, o powstaniu Nikaragui, o petli histerezy – nie jest to blog. / trying-to-be bilingual (English) blog

Archive for Lipiec 2010

DO DNA! – flashmob

2 Komentarze

Jestem zmęczony państwem policyjnym.

Nie mogę w spokoju napić się piwka w upalny dzień na ławce, pod drzewem, przy fontannie, na skwerku – nigdzie w miejscu publicznym, mimo że nie wszczynam burd, nie zachowuję się nieobyczajnie i nikogo nie gorszę swemu czynami. Tak nie można, co za hipokryzja pozwala pić browary na najbardziej zaludnionych deptakach wszystkich polskich miast gdy się jest za magicznym płotkiem tzw. „ogródka piwnego” – tak samo tam rozmawiam, tak samo się śmieję i tak samo widzą mnie dorośli i dzieci, ba, te ostatnie coraz częściej mają własne mini-place zabaw na terenie ogródków.

Kolejna nieuzasadniona interwencja przelała czarę goryczy – chcę się napić w miejscu publicznym! Chcę zobaczyć miny dzwoniących społeczniaków w oknach i poprawiających sobie statystyki patroli, które uprzykrzają życie spokojnie sączącym chmiel ludziom zamiast łapać prawdziwych przestępców!

Poniedziałek, 26 lipca w godzinach 21-22 (żeby nie zakłócać tzw. ciszy nocnej) w wybranym miejscu publicznym spotkajmy się, pogawędźmy, napijmy się czegoś ZUPEŁNIE BEZALKOHOLOWEGO z rożnych dziwnie wyglądających butelek – np. zawiniętych w papierową torbę, mogą też być bezalkoholowe napoje w 0,5l puszkach (są takie) a nawet dowolny sok/napój nalewany w plastikowe kubki.

Ważne:

  • Na flasmoba nie idźcie w pojedynkę ale nie montujcie w jednym miejscu grupy większej niż 10-15 osób żeby nie było podejrzeń.
  • Nie pijcie napojów z opakowań po jakimkolwiek alkoholu ani z etykietkami alk.
  • Można robić zdjęcia / nagrywać filmiki, wszak to miejsce publiczne a nie ma zakazu fotografowania umundurowanych funkcjonariuszy.
  • Nikt nie ma prawa żądać skasowania zdjęć.

DO DNA! – roześlijcie to znajomym z innych miast! :)

Bardzo długi dzień / A very long day

with one comment

Kilka chwil na próbie The Tors, chwilami generowali taki dynamit jak najbardziej hardkorowe składy. Powiem więcej: nie mogę doczekać się koncertu na Memoriale Wemblay’a.

/ I spent some time with „The Tors”, in few moments they played so extremely like best hard core bands do. Can’t wait ’till their live show on BF Memorial

z paroma mniej i bardziej śmiesznymi przerywnikami kolędując po Kielcach trafiliśmy do Dawida

/ that night had few undocumented more and less funny skits so let’s skip to last chapter – Dawid’s crib

lampa błyskowa odbija się psu w oczach pod warunkiem że są one sprawne ;P Tu Pirat w roli Elektrickiego Mordulca jak Czesi nazywali Terminatora* / flash from camera reflects in dogs eyes, of course if both of them are fine. The Pirate, our 4 legs drived friend is half-blind so looks like Swarzenegger before his US gov career (*-gówno prawda)

Waran z Komodo (a bez komody?) – waga 150kg, długość do 3m / Komodo dragon – weight 150kg, lenght up to 3m

Sarah

leave a comment »

Happy Birthday Sarah!

Sarah Goliard, joy connection ;)

Zdjęcie z jesieni 2009 gdy w ramach pewnego projektu gościliśmy w Kielcach kilku tworców z Francji – powyżej: Sarah w podziemiach Bazy Zbożowej

/ Pic taken during international project „ex-changes” autumn last year, above: Sarah and underground of Baza Zbożowa, Kielce, Poland

%d blogerów lubi to: