Posts Tagged ‘Karczowka’
Męskie szepty w pokoju z czerwoną żarówką
Wszechogarniająca czerwień odbijająca się w białkach oczu, rzucająca cienie dłoni spoconych z podniecenia w jakie wprowadza magia pokoju zamkniętego na klucz od wewnątrz… Złapałem się na tym, że mimo dźwięków Stańki, gdy zaczyna się coś naprawdę dziać w ciemni, ściszam głos, niemal szepczę, jakbym nie chciał spłoszyć energii, która od delikatnej mgiełki potrafi przydymić papier do smolnej czerni, tak głębokiej w czerwonym świetle. W cieczy pojawia się obraz a na twarzy radość, napięcie większe niż przy oczekiwaniu na zdjęcie RTG a przecież ten powiększalnik nawet nie szumi jak rentgen. Tak długo oczekiwana i wreszcie jest – namacalna fotografia zmaterializowana w postaci mokrej odbitki, którą czule kąpię w kolejnej kuwecie, satysfakcjonująca bez maskowania, pieprzona pełna klatka, prawdziwa chwila zatrzymana w małym prostokącie negatywu. Spust naciskany z przekonania a nie z nudy. I kolejna klatka, i następna…
Men’s whispers in room with red leds / White of the eyes reflects red light in darkroom locked from inside, same light gives the palms, a bit sweaty cause of excitement, their shadows. I realized that when I start working at darkroom, even though jazz plays quietly on speakers, I can’t dare to talk – I’m whispering, just to don’t scare away energy which fades photo paper from tabula rasa through gentle mist and lightly shadows to the deepest tones of black, burned so strongly in red light of darkroom. Image appears in my „soup” and happiness appears on my face. So long awaited and finally there is – touchable photography materialized in the form of wet prints, which I tenderly bathe in another cuvette. Full satisfaction with no masking needed, a damn full frame, a bit of real time captured in a small rectangle of negative. The trigger being pushed when I’m sure of the shot, not cause a bored fingers. And another frame, and another one …
Ciaem podziękować temu Grześku ;) – za… wszystko stary, dzięki!

srebro widoczne na emulsji filmu. Końskie spontan. / Oldfashioned shopping centre in Konskie, Poland
Exa 1b odwraca obraz w kominku i czasem wymaga kombinacji z niewygodnymi czasami ale dobrze zmierzone zewnętrznym światłomierzem wartości przenosi wzorowo i naprawdę kadruje tak ciasno jak pokazuje.
Dwie wieze – wladca zmarszczonego pierscienia / inside old tower
Stirlitz spacerował po dachu kancelarii Rzeszy. Nagle poślizgnął się, upadł i tylko cudem zahaczył o wystający gzyms, unikając upadku z dużej wysokości. Następnego dnia cud posiniał i obrzękł.
Nie chcac miec podobnych doswiadczen musialem bardzo sie pilnowac. Droga do obranego celu wiodla przez krete schody, ktore na dwukrotnej wysokosci choru przechodzily w ciasne ciemne schodki a dalej w stara wieze koscielna. Ponizsze zdjecie czesciowo oddaje klimat tego wnetrza jednak wrazenia na zywo sa wzbogacone zmyslami wechu, sluchu, dotyku i roznowagi.

wewnatrz wiezy kosciola Sw. Krzyza / inside tower of Holy Cross Church, Kielce
Mimo staran Salezjan w wiezy mieszkaja golebie i to od wielu pokolen. Wszedlem na wlasne ryzyko stapajac po drewnianej konstrukcji powoli, bardzo ostroznie rozmieszczajac ciezar ciala, probujac zapanowac nad wlasnym oddechem bo raz to smrod, dwa adrenalina, trzy temperatura powietrza powyzej 30’C. Nie codziennie stapa sie po szkieletach golebi lub mija golebice wysiadujaca jajka na schodkach szerokosci 80cm na ktorych zalega 15cm odchodow (ktore trzeba odbic noga by moc stabilnie stanac na stopniu). Na domiar zlego niektore mieszkajace tam golebie chyba nigdy nie wyfruwaja z wiezy, skrzypienie schodow i halas spadajacego lajna ich nie ploszyl aby znienacka wystartowac z marszczacym kakao furgotem prosto przed siebie zatrzymujac sie bezradnie na scianie, nadal trzepoczac skrzydlami. Niby wysoko nie jest (porownujac np. z Jasna Gora) ale wiadomo, ze jak sie spadnie to impreza sie skonczy jak dla zony co u starego mordziatego kupila wodke zamiast pomaranczy…

widok przez zapackana szybe na PnWsch Kielc / skyline of Northern East Kielce by sleazy window (Daugavpils direction) ;)
Powyzej widok na Polnocny Wschod: Nowy Swiat, Sady, Szydlowek i Wichrowe Wzgorza :) ponizej zas sklecona panorama poludniowo-zachodnia: Checinska, os. Jagiellonskie, Karczowka, Czarnow i os. Pod Dalnia

Südwest czyli widok na Salzburg z wiezy kosciola Sw. Krzyza w Kielcach ;) / SE skyline of Kielce (Salzburg direction) ;)
A to zdjecie pierwszego mostu herbskiego ktory ma sie zamienic niebawem w wezel komunikacyjny co to rozsupla sprawe korkow w Kielcowie ;) Czarnow, Herby a po prawej komin Elektrocieplowni Kielce.

Hej mlody junaku smutek zwalcz i strach / documentary picture of bridge (Western Kielce)
Zdjecie srodmiescia oraz golebi w nastepnym odcinku czyli jak wejde na druga wieze kosciola Sw. Krzyza.