Opuszczona przyszpitalna kuchnia / abandoned hospital kitchen
Kuchnia znajdowała się na tyłach szpitala św. Aleksandra, blisko ul. Niskiej (obecnie HGW dlaczego przemianowanej na ul. Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego) w Kielcach. Aktualnie część szpitalnych obiektów zrównanych jest z ziemią (widok z góry – 3 i 4 panorama) a samą kuchnię pozabijano dechami w ramach przeciwdziałania urbexowi.
/An abandoned kitchen at St. Alexander’s Hospital, Kielce, Poland
the first one is really creepy. great idea!
lostfunzone
4, Grudzień, 2012 at 11:02 pm
thanks, even play like this makes strange atmosphere when you’re in „egg storage room” deep in basement :)
brulionman
4, Grudzień, 2012 at 11:06 pm
I like the views of the 6th photo from the bottom–the one where we look through the „screen” and out the smaller window in the wall behind it. Interesting perspective there that leads the eye through the image. „Sweet.”
47whitebuffalo
5, Grudzień, 2012 at 12:03 am
thanks, I know what you mean, it seems that this screen was probably responsible for keeping thicker flying insects away from the room behind it. I think that was not only the kitchen but the lunchroom as well: 4th and 5th pic from the bottom here: https://brulionman.wordpress.com/2012/08/01/spacerujac-poziomo-a-horizontal-walk/
brulionman
5, Grudzień, 2012 at 1:50 am
A mnie się podoba to zdjęcie z Bozią. Klasyczne zmieszanie sacrum i profanum. To z niedzieli?
jagnizm
5, Grudzień, 2012 at 1:48 am
nie pamiętam bo to nie z tego weekendu, teraz szalałem z otworkiem ale dopiero początek filmu więc pewnie na świeta coś z niego wysmażę
brulionman
5, Grudzień, 2012 at 1:53 am
Brilliant as always.
My fave is the red & blue pipes.
sedge808
5, Grudzień, 2012 at 5:04 am
thnx :)
brulionman
5, Grudzień, 2012 at 10:29 am
Miazga! :)
WGN
5, Grudzień, 2012 at 6:54 am
tam przygotowany obiad musialby niezle smakowac na helołinowej imprezie ;)
brulionman
5, Grudzień, 2012 at 10:33 am
the whole series is terrific, I don’t which one to chose!!
jesusjoglar
5, Grudzień, 2012 at 9:56 am
because it was the kitchen and kanteen – choose the most tasty ;)
thanks!
brulionman
5, Grudzień, 2012 at 10:34 am
Świetne fotki na tapety
wg108
5, Grudzień, 2012 at 9:57 am
tapetujesz nimi pokój i wynajmujesz chętnym w ramach kursu „samobójstwo w weekend” ;)
brulionman
5, Grudzień, 2012 at 12:50 pm
Kozubnik mają remontować! :O
Mopek
5, Grudzień, 2012 at 1:36 pm
nieeeee! jeszcze tam nie byłem :( a wiadomo kiedy ruszają prace? cholerka, jak remont to pewnie właściciel poogradzał już wszystko siatką z cieciem i złym psem…
brulionman
5, Grudzień, 2012 at 1:39 pm
http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,12937901,Duma_PRL_u_znowu_ma_byc_perla_Beskidow__WIZUALIZACJE_.html
Mopek
5, Grudzień, 2012 at 1:41 pm
no cóż, wolny kraj i wolny rynek lecz gdybym miał wolny czas (niby mam) i wolną kasę wolałbym ruszyć tam na foty, niebyt wolno, w końcu wolno mi, prawda? ;)
brulionman
6, Grudzień, 2012 at 1:32 am
Baa
Mopek
7, Grudzień, 2012 at 12:56 pm
a może się kiedyś zbierze fotospołeczność wordpressowa i z pomocą lokalsów zmontujemy cało- lub dwudniowy plener industrialny np. w Łodzi…
brulionman
7, Grudzień, 2012 at 1:38 pm
Ciekawa idea, trochę trudna do zrealizowania. Jestem za :)
Mopek
7, Grudzień, 2012 at 2:30 pm
no, tak rzuciłem Łódź bo centralnie leży więc każdy miałby po równo, oprócz Onibe, którego za to ułatwienie ubralibyśmy w organizację, zgody i logistykę ;P
a tak naprawdę to można rzucić termin wiosenny jakiś i jeśłi nie zaorają Kozubnika to się tam przejechać. A jkaby ktoś chciał bardziej hardkorowo to czeka nań Gabcikovo :)
brulionman
7, Grudzień, 2012 at 2:50 pm
magazyn jaj i Matka Boska… dobra kolekcja ;-)
Onibe
5, Grudzień, 2012 at 3:38 pm
preferuję pikantne menu :)
brulionman
5, Grudzień, 2012 at 5:27 pm
Great great location!!!! Love these images. What a find!
mobius faith
5, Grudzień, 2012 at 5:39 pm
thank you
brulionman
5, Grudzień, 2012 at 5:40 pm
WOW! Uwielbiam takie miejsca jak to. Chętnie bym je też odwiedził, szkoda że tak daleko. Fajne foty – łóżka szpitalne kopią dupę, bozia też jest niezła, no i nosze i w ogóle klimat tego miejsca jest nie z tej ziemi – aż mnie ciary przechodzą jak na te foty patrzę!! Pozdro!! :)
qbanez
5, Grudzień, 2012 at 6:14 pm
fotografia jest dobrym pretekstem żeby odkrywać takie miejsca, zwłaszcza że coraz częściej znikają
brulionman
5, Grudzień, 2012 at 6:47 pm
Ano fakt… Aczkolwiek dla mnie fotografia jest tylko dodatkiem, często zbędnym ;)
qbanez
5, Grudzień, 2012 at 10:52 pm
i o to chodzi, jednak gdy ktoś na miejscu pyta, to jest wygodnie zasłonić się dokumentacją i innym blablabla :)
podobnie łażę po dachach ale niby chodzi mi o panoramy miasta ;)
brulionman
6, Grudzień, 2012 at 1:14 am
Zdjęcia dobre, ale to co na nich- „strach się bać” ;) ! Brrr!
Angie
5, Grudzień, 2012 at 6:48 pm
na wszelki wypadek robiłem zdjęcia z zamkniętymi oczami ;)
brulionman
5, Grudzień, 2012 at 6:50 pm
Klimat jak z horroru ;)
gdyrozumspi
5, Grudzień, 2012 at 7:38 pm
przypuszczam, że niejeden horror (kulinarny) miał tam miejsce ;)
brulionman
6, Grudzień, 2012 at 1:09 am
chyba nie przed zamieszczeniem tych zdjęć się broniłeś? :) widzisz przecież po lajkach i komentarzach, że szał taki jak za bitelsami ;)
Kasia
6, Grudzień, 2012 at 12:05 am
jak za bitelsami :D nie, post o ktorym rozmawialismy jest w drodze
brulionman
6, Grudzień, 2012 at 1:16 am
coś masz z zegarkiem nie tak, komentarz dałam 5 grudnia o 22:05 (irlandzkiego czasu) a nie 6 grudnia o 24:05 :)
Kasia
6, Grudzień, 2012 at 12:06 am
wordpress – tu wszystko jest możliwe ;)
nie wiem o co kaman ale za koklusz i gradobicie nie odpowiadam ;P
brulionman
6, Grudzień, 2012 at 1:17 am
mógłbyś przynajmniej za to odpowiadać. za coś w koncu wypadałoby ….
Kasia
6, Grudzień, 2012 at 1:19 am
odpowiadam za siebie i to już wystarczająco wiele mnie kosztuje ;)
brulionman
6, Grudzień, 2012 at 1:24 am
a to zmienia postać rzeczy. Być odpowiedzialnym za siebie to bardzo wielka odpowiedzialność ;)
Kasia
6, Grudzień, 2012 at 1:44 am
You tell quite a story in pictures, I personally like the seventh picture with the icon, it provides a myriad of contrasts.
LK Hattinen
6, Grudzień, 2012 at 11:06 am
thanks, everything that you see was already there, actually I was kind of dissapointed as I expected more „kitchen” atmosphere: boilers, tanks, furnaces, cultery, dishes…
brulionman
6, Grudzień, 2012 at 6:14 pm
I am fascinated by photos of neglected and abandoned buildings – they have their own story. Great photos and thanks for visiting.
ideflex
6, Grudzień, 2012 at 9:45 pm
thank you!
brulionman
6, Grudzień, 2012 at 9:46 pm
dear brulioman … I saw one like of you on my blog, so I wanted to see, what your blog is about …
your pics are amazing … they are impressing me – thank you very much
Ulli
Frau Blau
6, Grudzień, 2012 at 10:04 pm
thanks Ulli!
brulionman
6, Grudzień, 2012 at 10:06 pm
czadowy industrial i mój ulubiony temat fotograficzny. zal mi dupę ściska, że nie byłam tam z Wami, a teraz pewnie jest po ptokach..egh
dablju
7, Grudzień, 2012 at 1:41 am
z tego co widziałem to pozabijane dechami już wszystko a schron w którym przechowywano tlen czy azot dziś jest nieśmiało zieleniącym się trawnikiem.
nie ukrywam, że największa frajda jest z wrednego opublikowania zdjęć gdy obiekt na nich przedstawiony nie istnieje lub wejście doń jest niemal niemożliwe :>
brulionman
7, Grudzień, 2012 at 2:15 am
Doświadczyłam tego uczucia i wiem ze przyjemnie łaskocze, ale tymi zdjeciami mnie zeźliłeś, żeby nie rzec wkurwiłeś :D
byłam tak blisko tego miejsca, okazalo sie jednak, ze za daleko. Jak to mówia tirówki – najciemniej pod latarnią hehe
dablju
7, Grudzień, 2012 at 11:26 am
tejkitizi, urbexu na szczęście jest więcej niż czasu, który możemy poświęcić na focenie takich miejsc :)
ja mam gula że nie zrobiłem wnętrz domu na rogu Okrzei i 1-go Maja, dziś już nie istnieje…
brulionman
7, Grudzień, 2012 at 1:45 pm
Co z rozmową o..?
dablju
7, Grudzień, 2012 at 1:53 pm
Odbierz :)
brulionman
7, Grudzień, 2012 at 2:30 pm
Eerie but very good job with the camera! :)
I really wish I could understand the language in which you’ve blogged
Teju
7, Grudzień, 2012 at 3:47 am
thanks, I’m trying to write English after slash but as it’s not a mother tongue for me I feel too weak to describe something at right level. But mostly it’s cause I’m lazy bastard ;)
thanks for your comment Teju
brulionman
11, Grudzień, 2012 at 5:26 pm
ześta se pikno wyciecke zrobiły… a i owoc dorodny psyniesłyśta… pikne, bardzo pikne…
To mnie tak jokoś nastraja, aby samemu dupsko rusic i pójść co pyknąć na matrycy…
piknie…
John... z tych Johnów
7, Grudzień, 2012 at 10:23 am
cieszę się że motywacji przysporzylem :)
daj znać, może jakiś temat ugryziemy wspólnie jak robiliśmy to w ’39 ;)
brulionman
7, Grudzień, 2012 at 3:03 pm
piknieśtaseto wydumali – sie mówi :)
betko
7, Grudzień, 2012 at 11:26 pm
się ;) „do widzenia, do jutra” :D
brulionman
8, Grudzień, 2012 at 1:06 pm
Jak film grozy z nutką nadziei.
Wspaniały reportaż!
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
Rena Starska (*Imaginacja)
7, Grudzień, 2012 at 9:45 pm
dzięki i zapraszam ponownie
brulionman
8, Grudzień, 2012 at 1:14 pm
do Wolnych Kielc: ta daaam – znalazlem zdjęcie obiektu z zewnątrz ;P http://bartekbe.wordpress.com/2012/03/18/last-weekend/photo0928/
i kilka wcześńiejszych to najbliższa okolica tego miejsca, w tym zrównane już z glebą podziemia
brulionman
8, Grudzień, 2012 at 1:05 pm
3 links:
abandoned porn: http://abandonedporn.com/post/37487657811/makes-me-think-of-fallout-for-over-50
a short video about abandoned Packard factory: http://tinyurl.com/aehm2sw
and an urbex movement: http://www.urbexersagainstvandalism.com/page.php
brulionman
10, Grudzień, 2012 at 10:38 am
Mam nadzieję, że przyjmiesz Very Inspiring Blogger Award – Twoje zdjęcia i refleksje są dla mnie prawdziwą inspiracją! Spójrz na http://szrotowisko.wordpress.com/2012/12/10/very-inspiring-blogger-award/
Pani Peonia
10, Grudzień, 2012 at 11:40 am
szalenie mi miło, że zdjęcia nie kończą w szufladzie i że podpalają ludziom serca i umysły inspirując do myślenia czy działania, dziękuję za to wyróżnienie droga Pani Peoniu! :)
(szeptem: proszę się nie obrażać że nie przedłużę rytuałów związanych z tym wyróżnieniem, tak do tego podchodzę. Ale nominację doceniam i raz jeszcze dziękuję)
brulionman
10, Grudzień, 2012 at 3:26 pm
Oczywiście, to przecież zabawa. I chodzi o to, by pokazywać blogi, które sie lubi. Co niniejszym uczyniłam! :)
Pani Peonia
10, Grudzień, 2012 at 3:30 pm
cieszę się z okazanego zrozumienia, nie chciałem wyjść na niewdzięcznika :)
zatem wdzięcznie pozdrawiam ;)
brulionman
10, Grudzień, 2012 at 3:32 pm
bardzo malowniczy syf, estetycznie doskonały!
al.phileo
10, Grudzień, 2012 at 10:46 pm
a tu spojrzenie Tomka: http://fotoszwendacz.wordpress.com/2012/04/16/opuszczona-kuchnia-szpitala-miejskiego-sw-aleksandra-w-kielcach/
bowiem kolega Grześ
zapodział swe zdjęcia gdzieś
brulionman
11, Grudzień, 2012 at 1:49 pm
Naprawdę mi się podoba. Świetny pomysł na „plener” i super wyszukane miejsce. Muszę wrócić do fotografowania :) w szafie już kilka lat kurzą się sprzęty,a przecież miałem zacząć ze średnim formatem. :) pozdrawiam!
szeregowy
11, Grudzień, 2012 at 9:57 am
aparaty są jak zabawki – smutno im gdy nie przynoszą właścicielowi radości, czas je odkurzyć :)
a ja właśnie łyknąłem kolejny nonejmowy film za dyszkę, na przekór zimie potrzebuję koloru
brulionman
11, Grudzień, 2012 at 1:20 pm
racja :) to jest dla mnie motywacja :) trzeba wyjąć je z szafy :) dzięki za te słowa :) a te nonejmowe filmy sprawdzają się? Ja zawsze fotografowałem na Fuji Reala 100, albo Ilfordach. Bo dawały mi powtarzalne wyniki. Ty eksperymentujesz?
brudnykrakow
11, Grudzień, 2012 at 4:11 pm
Ilford XP2 i Fomapan R to moje dozgonne sympatie ale w czasach kryzysu (a wlasciwie to i wczesniej) zaczalem kupowac tansze filmy, jako ze nie zalezy mi na idealnym odwzorowaniu kolorow. Najrozniejsze nonejmy sprawdzaja sie dla moich celow znakomicie, kolor trzepie na rosmanie a czarnobielizny na filmach cietych ze szpuli 6-50 ISO. polecam filmy przeterminowane z aukcji, nawet 20-30 lat po terminie to wszystko dziala, warto tez poeksperymentowac z aparatami po 2 zl https://ckfoto.wordpress.com/2011/09/20/aparatem-za-2-zl/
brulionman
11, Grudzień, 2012 at 5:04 pm
masz filmy 6 ISO??
brudnykrakow
11, Grudzień, 2012 at 6:59 pm
tak, miałem do zimnego procesu, już nie pamiętam która z czarnobielizn miała między 6 a 12 ISO…
brulionman
11, Grudzień, 2012 at 8:01 pm
ISO 25 (nawet ilford kiedys robil) https://brulionman.wordpress.com/2011/03/28/ic-bjuryfol-its-beautiful/ a ISO 6 to jesli dobrze kojarze byl jakims technicznym negatywem do przemyslowego kopiowania czegostamczegos, Zwyczajny Koleś jest specem od takich materiałów: http://betko.wordpress.com/2012/12/10/literatura/
brulionman
11, Grudzień, 2012 at 8:07 pm
ja chyba nie robiłem tam zdjęć ! ??
dziwne
betko
11, Grudzień, 2012 at 3:28 pm
popatrz, a dałbym sobie cośtam uciąć że coś tam robiłeś, przecież poleźliście nawet do tych podziemi… https://brulionman.wordpress.com/2012/04/19/zawsze-kwadrat-cz-4/
brulionman
11, Grudzień, 2012 at 3:44 pm
great series! i wonder what it sounds like in there!
elaine
11, Grudzień, 2012 at 8:22 pm
thnx Elaine. I’m not sure that I understood but if you really means the sounds – that was strange: rain drops falling on leafs outside, we haerd it through the windows with broken glass.
mostly we were doing sounds of cameras shooters and our feets crushing glass and other stuff on each step we walk.
brulionman
11, Grudzień, 2012 at 8:35 pm
Sorry I do not speak Polish so I have used the google translater for my comment. I am so impressed with the awesome feel that you have caught in this post of the kitchen. It is like a horror movie. I have seen places like that over here , remove the warmth and the people and add dirt and misuse and it is strange how quickly a place becomes menacing. Well done you have caught it all.Thank you for visiting my site ,I hope you had a very happy Christmas and I wish you a happy and healthy New Year.
Przykro mi, że nie mówią po polskich więc użyłem google translater dla mojego komentarza. Jestem pod wielkim wrażeniem wspaniałej uważasz że złowionych w tym poście z kuchni. To jest jak horror. Widziałem takie miejsca jak to tutaj, usunąć ciepło i ludzi i dodać brud i niewłaściwego i to jest dziwne, jak szybko się miejsce groźny. Well done uchwycił to all.Thank za odwiedzenie mojej strony, mam nadzieję, że miał bardzo Wesołych Świąt i życzę szczęśliwego i zdrowego Nowego Roku.
willowdot21
28, Grudzień, 2012 at 3:07 pm
thanks and don’t worry about language, English is enough almost everywhere :)
brulionman
28, Grudzień, 2012 at 8:37 pm
Yes that seems to be the way but how embarrassing that you have such a wonderful command of my language and I can only manage hello and thank you in Polish. Anyone Happy New year to you and yours ;-) xxxxx
willowdot21
30, Grudzień, 2012 at 11:52 am
indeed :)
brulionman
2, Styczeń, 2013 at 3:00 pm