Posts Tagged ‘fasady’
e tam, dzban zaraz…
powtarzaj za mna: dżewo zeszcziany wiraszcza ..nie nie, szeroko usta, pracujesz jezykiem, wyrazniejsza dykcja, ten pan Ci pokaze jak sie to robi
GS Bialogon
Telekompromitacja Polska eSA, jeszcze nim sie stala eSA i byla zwyklym potworem spowijajacym kablami kraj wzdluz i w szerz, przyznawala wedlug dosc chaotycznego klucza numery abonentom co jakis czas odgornie je zmieniajac. Mialo sie jako abonent w tej sprawie tyle do powiedzenia co Zyd za okupacji, chyba ze bylo sie carskim dygnitorzem, ktorym nie bylem. Nadszedl dzien, w ktorym poznalem swoj nowy numer telefonu i zaczelo sie: giees bialogon? jak to nie? ale ja dobrze krece? halo, czy to gie es? Otoz przydzielono mi numer, ktory wczesniej mial nie w kij dmuchal bo calkiem strategiczny podmiot – Gminna Spoldzielnia „Bialogon” wiec telefony sie urywaly, oczywiscie pomylkowe. Po miesiacu mialem juz taka alergie na haslo „giees bialogon” ze odpowiadalem: nie, zaklad pogrzebowy „Radosc”. Mialem wtedy z osiem lat i radosci co nie miara z udzielania takich odpowiedzi na pytania o znienawidzony GS. Pietnascie lat powniej powstal „Zarzad budowy jaskin” i „nie dzwon nigdy pod ten numer” ale to juz czasy giees – emu choc dzialo sie to na ulicy – nomen omen – Trumiennej :)
Façade
Z przedurlopowego szwedacza przypaletaly sie dwie fasady / Roaming and shooting just right before holidays gave me two nice facades.
Bo tak sobie pomyslalem co by umiedzynarodowic bloga i rozwijac angielski / Cause I thought to make this blog more international and improve my English
Wielki elektron
A wlasciwie siedziba Wielkiego Elektronika i malego elektronu, miejsce gdzie nanotechnologia kopuluje z medycyna, sztuka, dziewiarstwem… Laboratoria w ktorych pobyt dla wielu bylby bezcenny.
W przestrzeni wystawowej spotkalem rozne dziwadla: cos w rodzaju skrzydel, ktore sprzezone z mikrofonem, reaguja na czestotliwosc twego glosu: jedne czestotliwosci powoduja ze skrzydla zrobione z przezroczystej folii pompuja sie powietrzem i przybieraja swoj prawdziwy ksztalt a ine czestoliwosci glosu powoduja spuszczanie powietrza. Warto wspomniec ze skrzydla zamiast typowego maja ksztalt szczypiec raka. Interaktywne ubranie bawi, zwlaszcza gdy na przeciw stoi obca osoba z podobnym rynsztunkiem na plecach i rowniez wydaje z siebie dzwieki a ty mozesz obserwowac jej miny, glos, reakcje skrzydel i jej reakcje na powyzsze u ciebie.
Stroje czesciowo zaprezentowano na zwyklych manekinach a czesciowo na manekinach niezwykych ;P te drugie przypomnialy mi od razu autoportet Betka rodem z „Przygod Neo w komputerowym swiecie” [Grzeniu, znajdz ten strzal, byl niesamowity]. Przypominaja uwiezione dusze ale ponizsza fotka to tylko kiepski dokument, wroce tam zeby zrobic to jak nalezy.
Inne ciuchy to np bluzka z wszytymi elastycznymi bateriami slonecznymi i diodami (perpetum mobile), tendem bluzek (powyzej na pierwszym planie) z sensorami „CUTE CIRCUIT-The Hug Shirts” ktore, jesli sie sam obejmiesz, oczytaja sile dotyku, puls i temperature ciala i przekaza droga radiowa te dane drugiej bluzce ktora „odda” twoj uscisk osobie ktora ja nosi. Byla tam bluzka idealnie dopasowana czyli pewien rodzaj celulozy w spreju ktora natryskuje sie na cialo a gdy zatygnie staje sie bluzka. Rownie dziwne co nietrwale byly „pachnace” bluzki powstale z zastyglego sfermentowanego wina a obok z ginesa, niezwykla sukienka bedaca kombinacja: gornej czesci jedwabnej, dolnej z jakiejs sztucznej tkaniny. Jedwab zarazono plesia ktora w pieknych pomaranczowych kolorach utworzyla wzory na naturalnej czesci sukienki.
Tym ktorych zainteresowalo odsylam do doswiadczenia na zywo wszystkiego (do 25 lipca) a komu za daleko to wirtualnie mozna zrobic to klikajac tu.
A najlepsze ze trafilismy tam doslownie jak milicjant do ksiegarni – BO SIE ROZPADALO…. ;P
Niekieleckie podworka
Jak sie komus szwedanie z aparatem po bramach raz nadarzy i odnajdzie w tym chocby krzte przyjemnosci to bedzie ciagnac go w bramy, podworka, PATOlogiczne rejony nawet gdy opusci rodzime miasto i pewnosc poruszania sie po znanych rewirach i mordach.
ZZIB: Nie przytylem jak niektorzy wywnioskowali ze zdjecia w samochodzie ktore bylo zrobione szerokim katem i stad przerysowanie :)
Prawda kontra atrakcyjnosc?
Nie udalo sie zasnac :(
Jako poczatkujacy szopowiec jestem nekany przez rozterki typu: pokazac fotografie prawie (poza kadrowaniem i progiem czerni) nieobrabiana czy uzyc szopa (tak jak umiem) do podkreslenia tego co widzialem patrzac przez wizjer a co przez pewne czynniki (zly pomiar swiatla, charakterystyka wysokoczulego filmu, jakosc skanowania w labie) zostalo utracone.
Osiolkowi w zloby dano… Tedy wlasnie dla hecy pokaze obie wersje
ZZIB (Z Zupelnie Innej Beczki): Wszystko jedno czy to Kazik czy Beastie Boys, piekno brzmienia organow Hammonda jest nieskonczone.
Dzieciak z ul. Sw. Piotra
Kiedys spotykalem go codziennie ale zmeczony porannym Nascarem zmienilem trase swej drogi do pracy. Tak, prawy dolny rog to palec grzebalec.